Przejdź do głównej treści
dostawa czynne: Pon-Pt 10-19 ; Sob 10-14
dostawa wysyłki codziennie
Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Samochody XXI wieku

Niemiecka motoryzacja z najwyższej półki zaciąga hamulec ręczny. Porsche i Mercedes notują spadki sprzedaży w 2024· A mimo to w biurach konstrukcyjnych pracuje się nad nowymi modelami sportowych aut elektrycznych, a więc zobaczmy czym niedługo będziemy jeździli ....
 
  • dodano: 06-03-2025
Samochody XXI wieku

Wkrótce ruszą zapisy.

 

Czy to przypadek, że Porsche pokazał wizję nowego hipersamochodu na chwilę przed startem legendarnego wyścigu w Le Mans? Nie, bo Porsche Mission X, o którym mowa, wygląda jakby był zdjęty z nitki toru Circuit de la Sarthe i zaparkowany przed nosem najbogatszych kolekcjonerów. Czy połkną haczyk? A kto by nie połknął?

Porsche 

Porsche przy okazji prezentacji swojej najnowszej wizji hipersamochodu opisało go w kilku najważniejszych punktach. Po pierwsze Mission X ma być najszybszym samochodem dopuszczonym do ruchu na północnej pętli Nurburgringu. Po drugie jego stosunek mocy do masy ma wynosić jeden do jednego. Po trzecie Mission X ma mieć zdecydowanie więcej siły docisku niż obecne 911 GT3 RS. Po czwarte akumulator ma ładować się dwa razy szybciej niż ten w Taycanie.Ambitne założenia projektowe to nie wszystko. Mission X to prezent urodzinowy od Porsche dla Porsche. Firma ma co świętować, bo istnieje na rynku od 75 lat

Nowy projekt ma być bezpośrednią kontynuacją dla najwyższej linii niemieckich supersamochodów zapoczątkowanej przez model 959 i kontynuowanej przez Carrerę GT oraz 918 Spyder. Zastanawia mnie, dlaczego Porsche nie wspomina nic o ikonicznym GT1 Straßenversion, bowiem Mission X jest wyraźnie zainspirowany wyścigowym modelem 919... ale może inspirowanie się autem torowym to nie to samo, co drogowa wersja wyścigówki.

Porsche przyznaje, że Mission X będzie kompaktowym hipercarem. Proponowane wymiary to ok. 449 cm długości, 199 cm szerokości oraz 119 cm wysokości. Rozstaw osi przewidziany przez projektantów to 272 cm. Trzeba przyznać, że wykończone w kolorze Rocket Metallic (kolorze lakieru zaprojektowanym specjalnie do studium koncepcyjnego) auto prezentuje się spójnie oraz okazale. Mission X czaruje swoją sygnaturą świetlną. Pionowa forma reflektorów przednich to nawiązanie do historycznych wyścigówek Porsche 906 i 908. Z kolei z tyłu firma postawiła na nowoczesność. Panel świetlny idący przez całą szerokość pojazdu ma podświetlony napis Porsche, w tym pulsującą literkę.

 Porsche 2

Nad obydwoma pasażerami rozciąga się szklana kopuła z egzoszkieletem. Drzwi w stylu Le Mans są przymocowane do słupka A oraz dachu i otwierają się jednocześnie do przodu i do góry. Ten typ zawiasów był wcześniej używany w legendarnym samochodzie wyścigowym Porsche 917. Ciekawe czy łatwo będzie zająć miejsce w kabinie, a skoro o niej mowa... Warto zwrócić uwagę, że panuje w niej asymetria - fotele mają różne barwy.

Porsche 3

Np. fotel kierowcy ma częściowo inny kolor (identyczny jak kierownica) niż fotel pasażera. Mission X ma fotele z sześciopunktowymi pasami bezpieczeństwa zintegrowanymi z nadwoziem typu monocoque oraz „kwadratową” kierownicę z przełącznikami trybów i łopatkami zmiany biegów - to bezpośrednie nawiązania do aut wyścigowych. Prawdziwą wisienką na torcie jest przepiękny gadżet po stronie pasażera. W desce rozdzielczej jest tam złącze, do którego można przymocować moduł specjalnego stopera zaprojektowanego przez Porsche Design z wyświetlaczem analogowym i cyfrowym - bajka

Mission X to nie tylko render na ekranie komputera. Prototyp powstał naprawdę i został zaprezentowany wąskiemu gronu dziennikarzy. A skoro auto istnieje, to może oznaczać tylko jedno - seryjny model również powstanie.

 

Porsche 4

Mnie interesuje, w jakim stopniu maszyna będzie spokrewniona z dziełami firmy Rimac. Chorwackie przedsiębiorstwo praktycznie zostało wchłonięte do Grupy Volkswagena, które zarządza również marką Porsche. Bałkański hipercar Nevera, choć dłuższy i węższy, to ma prawie 2 tys. KM, a to mniej więcej tyle, ile widzi Porsche w Mission X

 

 

Czy konkurencja śpi:

 

Mercedes-Benz prezentuje nowe studium samochodu sportowego. Vision One-Eleven łączy wysoce dynamiczny język projektowania z innowacyjną technologią całkowicie elektrycznego układu napędowego. Sylwetka supersamochodu charakteryzuje się umiejętnym wykonaniem charakterystycznego projektu Mercedes-Benz One-Bow, który jest wyznacznikiem stylu XXI wieku. Rozwój tego projektu podkreśla pozycjonowanie marki Mercedes-Benz, która oznacza ICONIC LUXURY. Jego techniczne atuty obejmują niezwykle mocny i wysoce wydajny silnik o przepływie osiowym opracowany przez specjalistę od silników elektrycznych YASA. Brytyjska firma jest w 100% spółką zależną Mercedes-Benz AG od lipca 2021 r.

MB 1

Mercedes-Benz Vision One-Eleven jest inspirowany tradycją legendarnych pojazdów eksperymentalnych C 111 z lat 60. i 70., które były używane do testowania rewolucyjnych silników Wankla i turbodiesel. Były również prototypami do testowania karoserii na bazie polimerów. Te niezwykle (aero)dynamiczne samochody sportowe z silnikiem umieszczonym centralnie są uważane za ikony designu swojej epoki, nie w ostatniej kolejności ze względu na charakterystyczne drzwi typu gullwing i przyciągający wzrok pomarańczowo-czarny lakier.

 

Gorden Wagener, dyrektor ds. projektowania, Mercedes-Benz Group AG

„Naszym celem w Mercedes-Benz nie jest stylizacja – naszym celem jest tworzenie ikon. Dla mnie to stanowi różnicę między głównym nurtem wzornictwa a luksusem. Ikony wzornictwa, takie jak Type 300 SL i C 111 – oba z drzwiami typu gullwing – są częścią naszego DNA. Te legendarne pojazdy były główną inspiracją dla kultowego wzornictwa Mercedes-Benz Vision One-Eleven. To piękno i niezwykłość zjednoczone w jednej wizji przyszłości. Nasz całkowicie elektryczny samochód pokazowy jest współczesną interpretacją C 111, który w tamtym czasie był awangardą. Element zaskoczenia pochodzi z jego wyjątkowo czystych, purystycznych i jednocześnie niezwykle muskularnych proporcji. Ta ikoniczna przejrzystość znajduje odzwierciedlenie również we wnętrzu. Równie zmysłowy, ale minimalistyczny język wzornictwa oznacza ICONIC LUXURY by Mercedes-Benz”.

Gorden Wagener, dyrektor ds. projektowania, Mercedes-Benz Group AG

„Mercedes-Benz Vision One-Eleven łączy zapierający dech w piersiach design z przełomową technologią układu napędowego. Podobnie jak jego historyczny imiennik, eksploruje nowe ścieżki dla przyszłości sportowych osiągów. Sercem kompaktowego i niezwykle wydajnego układu napędowego jest innowacyjny, zaawansowany technologicznie silnik elektryczny YASA o przepływie osiowym. Oferuje on moc wyjściową podobną do tej w sporcie motorowym, przy znacznie mniejszym opakowaniu. Dzięki temu silnik YASA o przepływie osiowym jest idealny do elektrycznych pojazdów o wysokiej wydajności. W połączeniu z chłodzonym cieczą akumulatorem cylindrycznym z chemią ogniw inspirowaną Formułą 1, Mercedes-Benz Vision One-Eleven jest kolejnym dowodem na szerokie spektrum osiągów objęte naszą czterotorową strategią rozwoju napędu elektrycznego”.

 Mercedes II

Projekt tylnej części – cechy aerodynamiczne i elementy cyfrowe

Tylna część Mercedesa-Benz Vision One-Eleven jest również zdominowana przez potężnie wyprofilowany dyfuzor. Rozciągający się nad nim wyświetlacz odzwierciedla kształt swojego odpowiednika z przodu i ma tę samą pikselową strukturę w czerwonych tylnych światłach. Podobnie jak profile ostrzy wzdłuż boków, niebieskie efekty świetlne są również widoczne z tyłu. Wewnętrzna powierzchnia kół jest wyposażona w okrągłe elementy świetlne.

Projekt wnętrza – pierwsze wnętrze samochodu sportowego z koncepcją salonu

Wnętrze Mercedesa-Benz Vision One-Eleven prezentuje pierwsze wnętrze samochodu sportowego z koncepcją salonu. Odzwierciedla ono zmianę paradygmatu z autonomicznego samochodu sportowego na autonomiczny pojazd elektryczny w segmencie supersamochodów sportowych i łączy dwa zupełnie różne stany bytu. W trybie wyścigowym z oparciem w pozycji pionowej i kompaktowym ekranem dotykowym zorientowanym na kierowcę wnętrze staje się wnętrzem minimalistycznej maszyny do jazdy. Z kolei w trybie salonu siedzenia są w pełni zintegrowane z rzeźbą wnętrza, która łączy progi, tunel środkowy i bagażnik w jedną całość.

MB III

Tworzy to zupełnie nową, wyjątkowo przewiewną koncepcję przestrzenną. W przeciwieństwie do poprzednich samochodów sportowych z silnikiem umieszczonym centralnie, wykorzystuje kompaktowe proporcje silników elektrycznych, aby rozszerzyć wnętrze do tyłu. W rezultacie wnętrze przypominające salon zachęca pasażerów do relaksu i odpoczynku – zupełnie nowe podejście do samochodu sportowego przyszłości.

Futurystyczny i luksusowy klimat z kontrastującymi kolorami

Wnętrze Vision One-Eleven odzwierciedla luksus przyszłości oparty na progresywnej koncepcji kolorystycznej i niezwykłych połączeniach materiałów. Bogate kontrasty kolorów i materiałów przyciągają uwagę już na pierwszy rzut oka: duże powierzchnie, takie jak deska rozdzielcza, są obite białą tkaniną o strukturze plastra miodu w stylu tech-look. Materiał wykonany jest w 100% z poliestru pochodzącego z recyklingu. Inne elementy, takie jak podłokietniki na progach i konsoli środkowej, a także tylna półka pod rozległą tylną szybą, są pokryte jasnopomarańczową skórą. Tworzy to płynne przejście z wnętrza do bagażnika. Zrównoważona skóra została wygarbowana przy użyciu łupin ziaren kawy. Polerowane aluminium w szprychach kierownicy i inkrustowane jako paski na podłokietnikach podkreślają wygląd i styl tech. To samo dotyczy pedałów hamulca i przyspieszenia, które są wykonane z polerowanego aluminium i montowane na podłodze.

W przeciwnym razie wyposażenie wnętrza Mercedesa-Benz Vision One-Eleven zostało zredukowane do minimum. Podobnie jak w przypadku nadwozia, zadaniem było ograniczenie liczby dodatkowych funkcji do niezbędnego minimum. Siedzenia są dobrym przykładem, ponieważ nie podążają za klasycznym formatem. Zamiast tego poduszki siedzeń są zintegrowane i wpasowane w podłogę. Tworzy to początkowe wrażenie fotela kubełkowego w samochodzie wyścigowym Formuły 1. Pomarańczowe czteropunktowe pasy i ich polerowana na wysoki połysk klamra dodatkowo wzmacniają sportowy charakter.

Niemniej jednak innowacyjne siedzenia łączą sportowy charakter z luksusowym komfortem, ponieważ w przeciwieństwie do samochodu wyścigowego Formuły 1, kąt nachylenia oparcia można regulować. Srebrny połysk ich tapicerki pikowanej w romby to kolejny przyciągający wzrok element, który podkreśla pierwszorzędną atmosferę wnętrza. Pomiędzy siedzeniami znajduje się kompaktowa konsola środkowa, wolnostojąca w przestrzeni niczym dzieło sztuki.

Jedynym bardzo złożonym elementem wnętrza jest obszyta skórą kierownica, która jest wyposażona w różne elementy sterujące i najnowocześniejsze elementy dotykowe. Uzupełnia ją kompaktowy ekran dotykowy z wyświetlaczem o wysokiej rozdzielczości zamontowany z boku kierownicy i skierowany w stronę kierowcy. Wyświetla on wszystkie istotne informacje o pojeździe, zgodnie z wymaganiami.

MB IV

Połączenie analogowego i cyfrowego – UI/UX z retro-futurystycznym wyglądem pikselowym

Kontrast z nowoczesnym wnętrzem zapewnia smukły wyświetlacz pikselowy rozciągający się na całej szerokości deski rozdzielczej, nawiązujący do kształtu przednich i tylnych pasów świetlnych. Tutaj również struktura pikseli jest celowo gruba, co nadaje wyświetlanym informacjom – takim jak aktualna prędkość – uderzająco odważny wygląd. Ponadto wyświetlacz pikselowy 3D pokazuje dzieła sztuki cyfrowej jako grubo rastrowany strumień kodów QR w stylu „wczesnocyfrowych” pasków informacyjnych. Odbywa się to za pomocą szklanych pikseli, które pokazują zmieniający się gradient kolorów w zależności od kąta patrzenia. Następnie odpowiadający im rzeczywisty obraz wydaje się ostry jak brzytwa na ekranie o wysokiej rozdzielczości obok kierownicy.

Ta kombinacja bardzo różnych przedstawień tego samego obrazu ucieleśnia dalszą interpretację MBUX Hyperscreen z naciskiem na elastyczne interfejsy. Retro-futurystyczny, 8-bitowy wygląd tworzy dodatkowy czynnik X. Rozwój w Mercedes-Benz Vision One-Eleven wzmacnia rosnącą fuzję tego, co fizyczne, i tego, co cyfrowe.

Tworzenie eksperymentalnego przestrzennego interfejsu użytkownika – rzeczywistość rozszerzona przenosi doświadczenie użytkownika na nowy poziom

Na premierę Vision One-Eleven projektanci Mercedes-Benz stworzyli wizjonerskie doświadczenie użytkownika za pomocą rozszerzonej rzeczywistości (AR), umieszczając je w wirtualnym prototypie wnętrza Vision One-Eleven. Gdy tylko kierowca założy zestaw słuchawkowy rozszerzonej rzeczywistości Magic Leap 2, jego doświadczenie zostaje wzbogacone o wysokiej rozdzielczości cyfrową treść, która jest kontekstowo zintegrowana z otoczeniem. Tworzy to płynne przestrzenne połączenie fizycznego wnętrza i cyfrowego interfejsu użytkownika poza ekranem. W efekcie cały samochód staje się interfejsem użytkownika.

MB V

Innowacyjny elektryczny układ napędowy – wysokowydajny silnik o strumieniu osiowym i zupełnie nowa technologia akumulatorów

Najważniejsze elementy technologiczne obejmują nową koncepcję akumulatora z wysokowydajnymi chłodzonymi cieczą cylindrycznymi ogniwami o nowatorskiej chemii ogniw. Po raz kolejny rozległa wiedza ekspertów sportów motorowych z Mercedes-AMG High Performance Powertrain w Brixworth znalazła zastosowanie w tej obiecującej koncepcji przyszłych akumulatorów zorientowanych na wydajność. Poza tym Vision One-Eleven ma dwa wyjątkowo mocne i zaawansowane silniki o strumieniu osiowym firmy YASA. Mercedes-Benz rozwija tę technologię wspólnie z YASA, aby osiągnąć dojrzałość produkcyjną na dużą skalę dla swoich napędów elektrycznych nowej generacji. YASA to brytyjski specjalista od silników elektrycznych z siedzibą w Oksfordzie, który od lipca 2021 r. jest w 100% spółką zależną Mercedes-Benz AG. W ten sposób firma zapewniła sobie dostęp do unikalnej technologii przyszłości, która ma potencjał, aby przenieść mobilność elektryczną na nowy poziom wydajności.

„Silniki o strumieniu osiowym są znacznie lżejsze i bardziej kompaktowe, a jednocześnie mocniejsze niż porównywalne silniki o strumieniu promieniowym, obecnie stosowane w 99 procentach wszystkich samochodów elektrycznych. W silniku o strumieniu osiowym przepływ elektromagnetyczny przebiega równolegle do osi obrotu silnika, co jest wysoce wydajne. W silniku o strumieniu promieniowym przepływ przebiega prostopadle do osi obrotu. W porównaniu z silnikami o strumieniu promieniowym mają znacznie wyższe i trwalsze rezerwy mocy, co zapewnia zupełnie nowy poziom wydajności”.

Oprócz gęstości mocy i momentu obrotowego, inną ważną zaletą jest wąski pakiet, który zmniejsza zarówno wagę, jak i wymiary. Waga silnika o strumieniu osiowym stanowi zaledwie jedną trzecią wagi obecnych silników elektrycznych o tej samej mocy wyjściowej. Jednocześnie wymaga on tylko jednej trzeciej przestrzeni zajmowanej przez silnik o strumieniu promieniowym. Otwiera to zupełnie nowe możliwości dla inżynierów, a także nowe swobody w projektowaniu pojazdu elektrycznego, jak zademonstrowano w Vision One-Eleven.

Przyszła generacja silników YASA o strumieniu osiowym będzie produkowana w zakładzie Mercedes-Benz Berlin-Marienfelde. Silniki tam produkowane będą sercem przyszłego układu napędowego dla segmentu wydajności.